Czy nasze dzieci wykorzystujemy do podbudowywania swojej pozycji w postępowaniach sądowych?..

Czy nasze dzieci wykorzystujemy do podbudowywania swojej pozycji w postępowaniach sądowych?..



      Po złożeniu wniosku lub pozwu do Sądu, rodzice stają się przeciwnymi stronami, walczącymi o swoje racje lub brak racji w niektórych przypadkach sami o tym nie wiedząc. Tak daleko idące przekonania wewnętrzne pociągają za sobą bardziej dotkliwe skutki, jak nie zauważanie negatywnych zachowań względem dzieci. Jeśli rozpada się związek i dochodzi do procesu, naruszana jest integralność dziecka, któremu wiek z reguły nie pozwala zrozumieć postępowania rodziców. Każdy z rodzic dąży do podbudowywania swojej pozycji sądowej. Najbardziej dotkliwym sposobem,  jak wskazuje praktyka staje się wykorzystywanie małoletnich dzieci do przeobrażenia stanu faktycznego w całej sprawie.
Proces sądowy niesie ze sobą szereg zależności. Z jednej strony wykazuje pobudki charakterologiczne rodziców, a z drugiej wpływ konfliktu na stosunki prawne, które w dużej mierze rzutują na ochronę małoletnich dzieci. Każdy konflikt w zależności od wieku dziecka wpływa na nie bardziej lub mniej dotkliwie niosąc skutki na przyszłość.

Dzieci stają się centralnym punktem relacji rodzinnej, a najbardziej osią konfliktu. Przez co tracą podłoże wychowawcze. Często warto zaobserwować jak bezwiednie nastawiamy dzieci wobec drugiego rodzica mając na celu wzmocnienie własnych więzi a nadto działanie przeciwko drugiemu opiekunowi. 
Wyniki badań więzi uczuciowych pomiędzy rodzicami a dziećmi wykazały, iż obydwoje rodzice są skłonni deklarować silniejsze więzi niż to ma miejsce w rzeczywistości, co jest zrozumiałe w kontekście uczestniczenia w procesie sądowym ( tak: Rozwód a rywalizacja o opiekę nad dziećmi, Alicja Czerederecka)

Utrzymywanie kontaktu z dzieckiem staje się jedną z ważniejszych cech gwarancji procesowych. Jednakże budzi wiele obaw sposób ich wykonywania. W praktyce rodzic opiekujący się dzieckiem na co dzień stwarza utrudnienia dla nieobecnego rodzica. Zadaniem przyjętej systematyki spotkań jest niedopuszczenie do osłabienia więzi dziecka z nieobecnym rodzicem. Ważnym tutaj czynnikiem determinującym jest osoba matki a zwłaszcza jej umiejętność adaptacji,  w nowej niezrozumiałej sytuacji dla dziecka ( w większości sprawach sądowych na czas toczącego się postępowania to matka sprawuje opiekę a ojciec powinien wykonywać kontakty. Na taką decyzję ma wpływ np. wiek dziecka).
 Należy podkreślić, że nie sprawa w Sądzie, a większe angażowanie dziecka w konflikt- manipulowanie, przeciwstawianie drugiemu rodzicowi, ograniczanie swobodnych i ciągłych kontaktów z nieobecnym opiekunem powoduje zaburzenia w rozwoju. Wciąż rosnące zjawisko wykorzystywania pozycji dziecka powoduje, że rodzice zapominają, że dziecko powinno być podmiotem wspólnych celów wychowawczych a nie przedmiotem działań.

0 Wasza opinia:

Prześlij komentarz

 

Rozwód, alimenty, władza rodzicielska, dobro dziecka- prawo rodzinne dla Każdego.. Design by Insight © 2009