Czy dzieci głosu nie mają?..

Czy dzieci głosu nie mają?..


Zwykło się mawiać iż dzieci głosu nie mają przy wypowiadaniu się na tematy spraw dorosłych. Wielu rodziców nie liczy się ze zdaniem swoich dzieci podczas sytuacji prawno-rodzinnych, gdzie przez obojga podejmowana jest kwestia co do wspólnego zamiaru współdecydowania w wychowaniu. Utrwalony stan postępowania rodziców przed skierowaniem sprawy do sądu, jest analogiczny. Wnioskujący rodzić chce aby dziecko pozostało z nim a nieobecny rodzic jedynie płacił alimenty oraz podejmował kontakty.

A co w sytuacji kiedy dziecko chce mieszkać z nieobecnym rodzicem wyraźnie na to wskazując? Podyktowane jest to tym, że dziecko ma bardzo dobre więzi emocjonalne i odczuwa istotny brak rodzica, który musi opuścić dom. W decyzji nigdy nie jest brane dobro dziecka a jedynie postępowanie jednego rodzica. Zawsze dziecku, obecny przy nim rodzic próbuje wytłumaczyć, że tak musi być. Jednakże zdarzają się także sytuacje tragiczne gdzie jeden z rodziców decyduje się na opuszczenie domu zabierając dziecko aby je chronić przed drugim. Sytuacja doświadczanej agresji fizycznej czy częstego dzisiaj prześladowania psychicznego. Wtedy takie postępowanie jest wytłumaczalne.

Małoletnie dziecko tj. do 18 roku życia nie ma statusu formalnego uczestnika w dotyczących go sprawach rodzinnych (SN postanowienie z 16 grudnia 1997 r; sygn.. III CZP 63/97). Ale nie oznacza to, że nie może wypowiadać się we własnej sprawie i że jego głos się nie liczy. Konwencja o prawach dziecka znając problem zobowiązała państwa będące stronami do zapewnienia dziecku możliwości wyrażania opinii w sprawach je dotyczących. W polskiej procedurze sądowej prawo do składania i  zgłaszania wniosków ma dziecko powyżej 13 roku życia. Z tych względów dziecko może być przez sędziego przesłuchane poza salą sądową.
Staje się to także obowiązkiem wysłuchania w każdej sprawie dziecka dotyczącej, jeśli jego stan rozwojowy na to zezwala.

Wiadomym jest, że sąd wydając orzeczenie musi kierować się dobrem dziecka. Jest to podyktowane obawą, że rodzice podbudowywani przez konflikt pomijają często zdanie swoich dzieci a przede wszystkim towarzyszące dzieciom silne więzi emocjonalne do drugiego rodzica. Do sądu należy niejednokrotnie trudna ocena , za jakim rozstrzygnięciem dobro w sprawie przemawia.

Podczas rozpoczynającego się konfliktu prawnego rodzice często za cel mają swoje racje a nie pogląd widziany oczami dziecka. Niekiedy potwierdza się, że rodzic jest trudnym słuchaczem przekazywanych informacji. Wysłuchanie dziecka w każdym wieku jest bardzo istotne. One czasami widzą więcej niż sami dorośli, a niemoc w jakim znajduje się gdy rodzice nie potrafią jego wysłuchać pogłębia się i wpływa na relacje między rodzicami. Rodzice kiedy się kłócą myślą, że mają wyłączność na swój konflikt nie dostrzegając nawet najmniejszego sensu aby dać wypowiedzieć się dziecku.
Należy rozumieć potrzeby każdego z dzieci a przede wszystkim, się z nimi liczyć. Wiele dzieci nie widzi swoich drugich rodziców ze względu na toczący się konflikt sądowy, odczuwając potrzebę widzeń. Dlatego mając to na uwadze prócz zabezpieczania ciągłości pomocy finansowej dziecku zabezpieczmy także jego rozwój psychiczny, polegający na gwarancji potrzeb o którym dziecko mówi, lub brakuje jemu odwagi by powiedzieć o tym rodzicom. Słuchajmy swoich dzieci częściej, szczególnie kiedy jednego z rodziców przy nim brakuje.

‘’ Wychowanie dzieci to zawód, który polega na tym, żeby wiedzieć, jak tracić czas po to, by go zyskać’’.  

1 Wasza opinia:

Anonimowy pisze...

Taka prawda, pomijamy często zdanie dzieci bo dla rozwodzących się rodziców liczą się własne interesy. Chociaż matki wiedzą, że ojcom wygodniej jest gdy przy nich nie ma dziecka. Zostaje tylko sprawa o kontakty. Anna Z.

Prześlij komentarz

 

Rozwód, alimenty, władza rodzicielska, dobro dziecka- prawo rodzinne dla Każdego.. Design by Insight © 2009